Wiele par szuka oszczędności w podwykonawcach, czasami idąc ku absurdom. Niestety tego nie polecam. Ślub z założenia robimy raz w życiu i warto poszukać dłużej i być zadowolonym.
W branży ślubnej cenniki są kosmiczne. Niestety. Niewiele par może sobie pozwolić na samych podwykonawców z górnej półki. Na szczęście wciąż jest jeszcze półka średnia i niższa. Czasami warto przejrzeć tańszych wykonawców i się z nimi spotkać. Poznać ich praktykę, doświadczenie, zobaczyć efekty pracy i negocjować dalej, oczywiście jeżeli ich prace spełniają wasze standardy.
Czasami warto rozejrzeć się wśród znajomych i znaleźć wśród nich półprofesjonalistów. Wiele dziewczyn świetnie robi makijaże czy paznokcie i chętnie zrobi to za pół ceny profesjonalisty. Niestety jest jedna wada tego rozwiązania. Jeżeli efekt próbny Wam się nie spodoba, to musicie być bardzo delikatne i się wymanewrować z tego.
Najgorszym rozwiązaniem jest niestety wujek amator, kolega mam dobre chęci lub pseudoprofesjonalista. Zazwyczaj nie będziecie zadowoleni z efektu. Niby dostaniecie materiał, ale później wstydzicie się go pokazać. Na zdjęciach są dziwne miny, kolory są paskudne, bo flash je przekłamał a photoshop czy gimp już nie dał rady. Wideo zostało nagrane na komórce i dziwnie zmontowane. Wasz makijaż i fryzura to zły sen. Zespół poszedł na jednego i nie wrócił. Wpadki w tym ważnym dla Was dniu będziecie odczuwali jako dyskomfort jeszcze dłuuugo.
Ja niestety stoję na pozycji, że warto zainwestować i mieć co się chce. Może ktoś z mniejszego miasta, może ktoś z mniejszym doświadczeniem- ale jednak z doświadczeniem, może ktoś dla kogo nie jest to podstawowa działalność. Sprawdzajcie efekty i zaufajcie podwykonawcom :)
Pozdrawiam
Żona już nie in spe
W branży ślubnej cenniki są kosmiczne. Niestety. Niewiele par może sobie pozwolić na samych podwykonawców z górnej półki. Na szczęście wciąż jest jeszcze półka średnia i niższa. Czasami warto przejrzeć tańszych wykonawców i się z nimi spotkać. Poznać ich praktykę, doświadczenie, zobaczyć efekty pracy i negocjować dalej, oczywiście jeżeli ich prace spełniają wasze standardy.
Czasami warto rozejrzeć się wśród znajomych i znaleźć wśród nich półprofesjonalistów. Wiele dziewczyn świetnie robi makijaże czy paznokcie i chętnie zrobi to za pół ceny profesjonalisty. Niestety jest jedna wada tego rozwiązania. Jeżeli efekt próbny Wam się nie spodoba, to musicie być bardzo delikatne i się wymanewrować z tego.
Najgorszym rozwiązaniem jest niestety wujek amator, kolega mam dobre chęci lub pseudoprofesjonalista. Zazwyczaj nie będziecie zadowoleni z efektu. Niby dostaniecie materiał, ale później wstydzicie się go pokazać. Na zdjęciach są dziwne miny, kolory są paskudne, bo flash je przekłamał a photoshop czy gimp już nie dał rady. Wideo zostało nagrane na komórce i dziwnie zmontowane. Wasz makijaż i fryzura to zły sen. Zespół poszedł na jednego i nie wrócił. Wpadki w tym ważnym dla Was dniu będziecie odczuwali jako dyskomfort jeszcze dłuuugo.
Fotografie: Pinterest |
Pozdrawiam
Żona już nie in spe