Za to zupełnie z drugiej strony, idąc klifem w Orłowie, rozkoszując się pięknem widokiem, zauważyłam Parę robiącą sobie sesję ślubną.Tego zazdroszczę parom znad morza. Tego klimatu, tego motywu białego piasku i szumu fal.
Wesele w klimacie morza to świetny pomysł, jeżeli jesteście z nim emocjonalnie związani. Jeżeli myślicie, że musicie korzystać z palety bieli, żółci i turkusu, to mogę was przekonać, że nie trzeba iść tym utartym schematem. Dla mnie takie klasyczne, "amerykańskie" często ociera się o kicz. Moja propozycja jest bliżej naszego Bałtyku, pomijając ataki sinic ;)
Moje skojarzenie to odcienie błękitów i szarości. Bardzo stonowane, klasyczne, chłodne odcienie. Jeżeli chodzi o kwiaty, to też specyficznie: tu idealnie grają mi sukulenty.
Spójrzcie na inspiracje!
Dla mnie to kwintesencja cudownych nadmorskich ślubów.
Pozdrawiam
Żona już nie in spe





![]() |
Wszystkie fotografie i kolaże: Pinterest |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz