Gdy zobaczyłam to zdjęcie wiedziałam, że chcę mieć takie samo. Zimowe śluby są tradycją w mojej rodzinie: w okresie najsroższych mrozów ślub brali moi rodzice, dziadkowie, pradziadkowie i pewnie jeszcze kilka pokoleń wstecz. Ja wyłamywać się nie zamierzam :)
Śnieżna aura i biała suknia wyglądają bajecznie i się świetnie komponują. Gdy jeszcze sesja zdjęciowa jest w lesie iglastym, to jest to moim ideałem. Pięknie, klimatycznie i
A jaka sesja ślubna Wam się marzy?
Pozdrawiam,
Żona in spe
Uwielbiam zimę, a sesje zimowe są wg mnie najpiękniejsze :)
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona to ta http://www.carlymitchellphotography.com/weddings/sit-down-enjoy-the-show-winter-wedding-inspiration.html
świetne! Sesja zimowe, mimo zimnicy jest gorąca :) Będę zaglądała, może kiedyś przydadzą mi się Wasze inspiracje :)
OdpowiedzUsuńW tym roku, kiedy zaczęłam oglądać zimowe ślubne inspiracje, zakochałam się w weselu zimą.
OdpowiedzUsuńniestety pomimo wielu plusów, jest niepraktyczne lekko ;/
Ale nie mówię nie :D
Zapraszam do mnie, również na ślubnego bloga: http://lovedding.blogspot.com/