Królewski ślub
17:58Od cudownej bajki, która wydarzyła się w Wielkiej Brytanii, minęły trzy lata. Mówię tu oczywiście o ślubie w rodzinie królewskiej. Rzadko się zdarza by książę się żenił. Na ceremonię patrzył cały świat.
Gdy patrzę na zdjęcia i myślę o własnym ślubie, to czaruje mnie suknia. Ale nie ta olbrzymia, pełna koronek, bo choć piękna, to nie czuję się sobą w takiej, ale ta druga. Skromna, połączona ze sweterkiem i tworząca idealną kompozycję. Zmieniłabym tylko jedną rzecz: układ sukienki na biuście. Te miseczki kojarzą mi się z Madonną i jej spiczastymi stanikami.
Fot. Pinterest |
Oglądaliście Royal Wedding? :) coś skradniecie dla siebie?
Pozdrawiam
Żona in spe
PS. Przepraszam za opóźnienia z postami. Czasami spełnianie marzeń i dążenie do celu wymaga rezygnacji z przyjemności i poświęceń.
1 komentarze
Nie oglądałam, do fanki ślubów było mi daleko ;)
OdpowiedzUsuń