Lista prezentów
15:01Standardem jest, że Parze Młodej przygotowuje się jakiś podarek na nową drogę życia. Zazwyczaj przybiera on formę koperty wypełnionej gotówką, aby to sami młodzi mogli zdecydować, na co je wykorzystają. Jest niezwykle popularna, ale... ile włożyć do koperty by było odpowiednio? Ja nigdy nie mam pojęcia. Dlatego czasami wolę dać prezent, który ucieszy małżeństwo równie mocno, jak dodatkowa gotówka. Na swoje przyjęcie już zostałam poproszona o przygotowanie listy prezentów.Wygodne rozwiązanie dla innych i ja na pewno otrzymam to, co zechcę.
Konstruowanie listy pewnie trochę mi zajmie, gdyż muszę na niej umieścić i prezenty o większej i o mniejszej wartości, o różnych charakterze, a także by ktoś nie kupił mi czegoś, co zupełnie mi się nie podoba. Sama jeszcze nie do końca wiem, co chcę, by przypominało mi o gościach i całym klimacie wesela na wiele lat.
Myśleliście o przygotowaniu listy prezentów? Co na niej zamierzacie umieścić?
Pozdrawiam
Żona in spe
12 komentarze
Ja listy nie będę przygotowywać. Wiem, że prezenty pewnie się pojawią, aczkolwiek sama wolałabym dostać gotówkę i kupić to co zechce. Zwłaszcza, że po slubie będziemy urządzac mieszkanie od podstaw. Co mi z tego, że ktoś kupi mi zestaw noży, który mi nie będzie sie podobal i nie będzie pasował do mojej kuchni...
OdpowiedzUsuńPodbijam. Zgadzam się w 100%
UsuńTakże bym wolała otrzymać gotówkę, choć wiem, że niektórzy wolą kupić prezent. Dla nich będzie lista.
UsuńMy też listy nie będziemy robić :) Zgadzam się z Magdą, gusta są różne i mimo stworzonej listy możemy otrzymać całkiem nie takie rzeczy, o które prosiliśmy ;)
OdpowiedzUsuńListę można bardzo skonkretyzować, nawet dość mocno. Jej minus jest taki, że im dłużej o niej myślę, tym bardziej przekonuję się do tego, że albo wszystkie rzeczy mam (cały sprzęt domowy) albo ciężko będzie będzie gościom trafić np. w kolor (nawet ja dziś nie wiem jakie kolory będą mi pasowały), wzór itp.
OdpowiedzUsuńTaka lista nie jest złym pomysłem. Lepiej jest ją zrobić niż dostać 3 opakowania garnków ;)
OdpowiedzUsuńTaka lista to dobry pomysł. Jednak pamiętaj, aby ktoś sprawował nad nią pieczę. Najlepiej świadkowa. Sama lista nie wystarczy - co, jak kilka osób wybierze to samo? Nie zapomnij o tym :)
OdpowiedzUsuńMy absolutnie woleliśmy pieniążki - zbieraliśmy na podróż poślubną i sami chcieliśmy kupić, to co nam się na prawdę podoba i w danym momencie jest potrzebne. Lepiej dostać mniej, niż otrzymać jakieś obrzydlistwo, z którym nie wiesz co, masz zrobić :p
Świadkowa już o tym wie, że będzie pilnowała wszystkiego :) Także wolę wypełnione koperty :)
UsuńSpotkałam się z tradycją robienia listy prezentów w USA i... blogiem na którym jest sklep z wszystkimi wymarzonymi przez parę młodą prezentami, jak gość już kupi prezent to znika on z listy, a kolejni mogą kupywać inne. Bardzo podobało mi się to rozwiązanie :)
OdpowiedzUsuńSpotkałam się z tradycją robienia listy prezentów w USA i... blogiem na którym jest sklep z wszystkimi wymarzonymi przez parę młodą prezentami, jak gość już kupi prezent to znika on z listy, a kolejni mogą kupywać inne. Bardzo podobało mi się to rozwiązanie :)
OdpowiedzUsuńMy listy również nie robimy :) Tym bardziej,że mamy swoje mieszkanie i mieszkamy razem od wielu lat, więc wszelkie ślubne "prezenty" już od dawna mamy :)
OdpowiedzUsuńMy również nie będziemy robić listy prezentów, poprosimy o pieniążki, bo zamierzamy budować mały drewniany domek po ślubie:)
OdpowiedzUsuń