Podwiązka ślubna
18:14Przyjęło się, że na ślubie trzeba mieć na sobie coś niebieskiego. No i jak nie pasuje do konwencji niebieska biżuteria, niebieskie buty lub jakiś niebieski pas, to zostaje koniecznie podwiązka z niebieskim.
Czy Panna Młoda musi mieć podwiązkę? Oczywiście, że nie. Nie jest to element obowiązkowy, ale często spotykany. Ja za podwiązkami nie przepadam. Uważam, że moje uda pozostawiają wiele do życzenia i nie lubię ich podkreślać, a już szczególnie ujawniać i je fotografować. Po prostu nie.
Z drugiej strony jednak jak ktoś lubi, to podwiązki są mega urocze i są super dodatkiem. Nie mówiąc już nic o zabawach z nią w czasie nocy poślubnej ;)
Fot. Pinterest |
Zamierzacie skusić się na podwiązkę? Niebieską czy bardziej zwariowaną?
Pozdrawiam
Żona in spe
2 komentarze
Piękne te podwiązki wynalazłaś, zwłaszcza druga - może pamiętasz z jakiej strony pochodzi to zdjęcie?
OdpowiedzUsuńDla mnie fakt posiadania podwiązki jest totalnie obojętny - jak coś fajnego wpadnie mi w oko i będzie kosztowało rozsądne pieniądze to zakupię, jeśli nie to nie i uważam, że nic się z tego powodu nie stanie ;)
właśnie się zastanawiam, podwiązka napewno będzie mi spadać, chcę po prostu mieć na sobie wygodną bieliznę a nie żeby coś mi przeszkadzało w zabawie, dlatego zamiast rajstop , wybieram pończochy:)
OdpowiedzUsuń