Okularnicy
14:17Po kilku latach noszenia soczewek kontaktowych moje oczy zmusiły mnie do powrotu do okularów, przynajmniej na jakiś czas. I tak tym tropem pomyślałam o okularnikach na ślubach. Niby wada wzroku jest niezwykle powszechna, to jednak niewiele Młodych par ma na nosie szkła. Ja raczej je mieć będę, bo podobno w okularach zamiast na gimnazjum wyglądam nawet na klasę maturalną :P
Fot. Zdjęcia Pinterest. |
Pozdrowienia dla wszystkich okularników!
Żona in spe
7 komentarze
Ja też będę okularnicową Panną Młodą :) Ale nie przeszkadza mi to, noszę je od 22 lat i bez nich czuję się jak bez ręki :)
OdpowiedzUsuńSuper wpis :)
OdpowiedzUsuńTeż noszę okulary, ale wyglądam jak hipster :) więc do ślubu pójdę w soczewkach
Ja noszę soczewki od... hm, jakichś 12 lat i nie wyobrażam sobie mieć na nosie okularów :) Za to mój PM nosi okulary i nie wyobraża sobie mieć soczewek ;) Więc jedno z nas w okularach będzie.
OdpowiedzUsuńFaktycznie, wpis przydatny, zupełnie nigdy nie myślałam co z okularami i welonem.
OdpowiedzUsuńChętnie bym skorzystała z takiego barmana, ale po 1 wsze - nie będzie pasowało to do charakteru (wiejskiego ślubu). Po 2. 3 tysiące to tyle ile mniej więcej wydam za zespół więc, wolę ograniczyć niepotrzebne wydatki:)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńchciałbym zaprosić Cie do zabawy :)
http://zakladnicycodziennosci.blogspot.com/2014/02/wyroznienie-liebster-blog.html
pozdrawiam
Bardzo dziękuję za zaproszenie! :) Za parę dni pojawią się odpowiedzi. Pozdrawiam, Żona in spe
Usuń